Spis treści
Strona internetowa jest jak najlepszy sklep – dzięki niej, można sprzedawać produkty 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Zyskujesz dodatkowo, kiedy strona ma kilka wersji językowych. Jeśli na stronie umieścisz słabo przetłumaczone teksty, to nie będzie sprzedawała. Ludzie będą się śmiali z Twojej firmy. Ta sama zasada dotyczy także programów, ulotek i innych materiałów.
Tłumaczenie czy lokalizacja
Biuro tłumaczeń zwykle pyta klienta czy potrzebuje lokalizacji, czy też woli zwykłe tłumaczenie. Decyzja należy do Ciebie – lokalizacja jest znacznie droższa, natomiast tłumaczenie może być niedopasowane do potrzeb Twoich odbiorców.Lokalizacja oprogramowania pokazuje, że Twoja firma dba o klientów. Dzięki niej nie musisz się martwić, że ludzie będą dzwonić do firmy (co jest kosztem) i pytać o szczegóły dotyczące produktu. To także profesjonalne podejście do odbiorców.Lokalizacja jest konieczna także, gdy pokazujesz reklamy swojego produktu. Samo przetłumaczenie napisów nic nie da – przekaz musi być dokładnie dopasowany do grupy docelowej. Warto pokusić się o stworzenie własnych reklam, które pokażą uśmiechniętych Polaków, a nie osoby o innej karnacji. Polska jest otwartym krajem, ale przekaz reklamowy jest skuteczniejszy, gdy dotyczy naszego kręgu kulturowego.
Przetłumacz wszystkie dokumenty
Warto od razu zlecić tłumaczenie wszystkich materiałów, dzięki czemu można uniknąć rozbieżności pomiędzy informacjami, które są w nich umieszczone. Niektórzy klienci zapominają o tłumaczeniu na przykład instrukcji obsługi usytuowanej w sieci. Klient nie może korzystać z produktu w taki sposób, jaki byłby możliwy, gdyby miał instrukcję. Dobrze, jeśli mamy angielską instrukcję. Często jednak są one tylko w języku producenta, na przykład w mandaryńskim.Pomyśl sobie, jakie zdanie o firmie będzie miał klient, który nie może używać produktu ze względu na niedbalstwo sprzedawcy. Prawo mówi, że klient powinien dostać urządzenie z instrukcją w jego języku. Praktyka pokazuje, że instrukcja często jest skrócona i nie zawiera wszystkich informacji, które są niezbędne do używania urządzenia. Chińscy producenci często mają problem z przetłumaczeniem dokumentów na angielski, a polski tłumacz dostaje tak złe materiały źródłowe, że trudno jest mu stworzyć logiczny tekst.
Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego tanie, chińskie smartfony nie podbiły jeszcze europejskiego rynku – są o wiele tańsze, niż modele najbardziej znanych firm. Wystarczy przeczytać kilka wypowiedzi na ich temat w sieci, by dowiedzieć się, że w menu telefonu można znaleźć nie tylko angielskie, ale także chińskie wyrazy. Producent nie przyłożył się do przetłumaczenia software, co ogranicza sprzedaż na inne rynki.Nie chodzi o to, że klientowi nie uda się obsłużyć urządzenia. Jeśli instrukcja będzie w obcym języku, nie wykorzysta on wszystkich możliwości sprzętu albo go uszkodzi. Gdy problemy z produktem pojawiają się już na samym początku, wówczas rodzi się frustracja z powodu zakupu. Na pewno chcesz uniknąć sytuacji, kiedy klient odsyła towar, bo ma problemy z jego użytkowaniem.Podstawową zasadą marketingu w XXI wieku jest ograniczanie ryzyka, które ponosi klient. W czasach, gdy towar można odesłać w ciągu kilku dni od zakupu, odbiorca powinien być zadowolony z każdego szczegółu.Moim zdaniem ryzyko rośnie, gdy materiały są przetłumaczone w kiepski sposób. Zastanów się, czy stać cię na takie ryzyko i czy możesz pozwolić sobie na tracenie klientów, tylko ze względu na oszczędność. Według mnie – to zbyt wysoki koszt.
Użyteczność i język
Gdy na stronie znajdą się teksty, które są przetłumaczone bardzo słabo, klient od razu postrzega ją jako mało wiarygodną. Nie przynosi zysków tak skutecznie, jak mogłaby to robić, gdyby tekst był idealnie dopasowany do potrzeb klientów. Nie powinieneś poprzestać jedynie na tłumaczeniu tekstów. Sprawdzaj, czy strona ma odpowiednio dobrane nagłówki i wprowadzaj ich różne wersje. Znajdź najbardziej optymalne, z największą konwersją, a następnie naśladuj je w kolejnych artykułach.Nie polegaj całkowicie na pracy tłumacza. Zanim umieścisz teksty na stronie, zapytaj o zdanie osobę, która zna się na promocji i pozycjonowaniu w internecie. Dzięki temu, dopasujesz teksty do potrzeb klientów i oszczędzisz sobie nerwów, gdy strona nie będzie Ci przynosiła odpowiednich zysków.